Truck & Van – 2011/5

Kreatywny optymizm

W ciągu ostatnich 5 lat ruch na naszych drogach wzrósł o 22%, w tym samym czasie liczba kilometrów nowych autostrad i dróg ekspresowych powiększyła się o 112% – głosi dumnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zrobiono pomiary i tak wyszło. Jednak na optymizm chyba trochę za wcześnie. To co w statystykach wygląda imponująco, w rzeczywistości już tak nie zachwyca. Przemierzając kolejne kilometry, zaczynamy się zastanawiać, czy jest tak dobrze, czy może było aż tak źle?

Zgodnie z Generalnym Pomiarem Ruchu GPR 2010 na drogach krajowych do najpopularniejszych wśród kierowców dróg w Polsce należy: droga S86 na odcinku Sosnowiec – Katowice, autostrada A4 w Katowicach, droga krajowa nr 5 na odcinku Wrocław – Bielany Wrocławskie i droga krajowa nr 7 na odcinku Raszyn – Janki. Co to może oznaczać? Korki. Tam raczej kierowcy nie podzielą optymizmu urzędników.

15% wszystkich pojazdów na naszych drogach stanowią samochody ciężarowe z przyczepami. I w ostatniej pięciolatce właśnie w tym segmencie odnotowaliśmy największy wzrost ruchu,
o ok. 43%. Zapewne największy udział mają w tym ciągniki siodłowe z naczepami. W tym samym okresie ruch samochodów ciężarowych bez przyczep zmniejszył się o 2%. Ruch samochodów ciężarowych ogółem w ostatnich 5 latach wzrósł o ok. 29%. Ale to nie koniec. W poprzednich okresach pięcioletnich wzrost ruchu ciężarówek był jeszcze wyższy niż w tym ostatnim i wynosił: 68% w latach 1995-2000 oraz 50% w latach 2000-2005. Co łącznie daje ponad 3,5-krotny wzrost ruchu samochodów ciężarowych w ciągu ostatnich 15 lat.

A gdzie inne pojazdy poruszające się po tych wyrastających co i rusz nowych (i starych) odcinkach? To co naprawdę martwi to spadek ruchu autobusów – tym razem o 18%. Oznacza to że coraz więcej osób musi zrezygnować z podróżowania środkami komunikacji publicznej na rzecz własnych samochodów. Być może mają też w tym swój udział małe busy, które pewnie w statystykach odnotowywane są jako pojazdy dostawcze. Jedyne z czego możemy się naprawdę cieszyć to spadek o 25% liczby śmiertelnych wypadków na naszych drogach. Oznacza to życie dla ponad 600 osób.

1. TECHNIKA – PREZENTACJA
   1. Drogie Euro 6
      Mercedes-Benz i Scania mają już silniki zgodne z przyszłą normą ekologiczną. Czy pośpiech się opłaca? Jak było do przewidzenia, nowe silniki są bardziej skomplikowane i droższe. Jedyna pociecha, że podobno nie zużywają więcej paliwa, a okresy między przeglądami nie skróciły się. Tak przynajmniej zapewniają producenci.
2. BUDOWLANE – TEST
   1. Dla wymagających
      Już po przejechaniu kilku kilometrów można docenić wygodę kabiny, precyzyjny układ kierowniczy, łatwość zmiany biegów oraz komfortowe zawieszenie. MAN TGS dba o dobre samopoczucie kierowcy, co w segmencie budowlanym nie zdarza się często. Model TGS jest dostępny w różnych konfiguracjach: do jazdy po drogach utwardzonych, w warunkach mieszanych oraz typowo terenowych. Gamę podwozi budowlanych rozpoczynają samochody 2-osiowe o dmc 18 t z układem napędowym 4×2 lub 4×4. Pojazdy 3-osiowe występują w odmianie o dmc 26, 28 i 33 t, w tym przypadku można wybrać układ 6×4, 6×6 albo 6×4-4, czyli z tylną osią skrętną bez napędu. Do najtrudniejszych zadań przewidziano podwozia 4-osiowe o dmc 32, 35, 37 i 41 t, dostępne z układem napędowym 8×4, 8×6 i 8×8.
3. BUDOWLANE – PREZENTACJA
   1. Landery na obwodnicy
      Przedstawiciele jednego z największych polskich przedsiębiorstw budowlanych, firmy Mostostal Warszawa, 23 marca odebrali kluczyki do 20 ciągników siodłowych Renault Premium Lander sprzęgniętych z naczepami samowyładowczymi firmy Skibicki. Mostostal Warszawa jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek wśród polskich przedsiębiorstw budowlanych. Firma działa na rynku od 66 lat. Jej pierwszą realizowaną inwestycją była budowa mostu im. Ks. Poniatowskiego w Warszawie w 1945 r. Stąd też nazwa firmy. Dzisiaj wchodzi w skład międzynarodowej korporacji Acciona. Mostostal Warszawa jest aktywny we wszystkich podstawowych sektorach branży budowlanej. Realizuje projekty dla partnerów zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Buduje m.in. stadiony, dworce i drogi. W grudniu minionego roku zakończyła się budowa nowej trasy ekspresowej S8 od węzła „Konotopa” do „Prymasa Tysiąclecia” o długości ok. 10,4 km. Droga zapewnia połączenie projektowanej autostrady A2, wpadającej do Warszawy z kierunku zachodniego, z istniejącą Trasą Armii Krajowej w Warszawie. Również i tam nie zabrakło Mostostalu Warszawa, który był odpowiedzialny za 1,1-kilometrowy odcinek. Teraz pracuje między innymi przy rozbudowie dwóch nowych odcinków dróg: obwodnicy Rzeszowa i Kielc. Właśnie tam znajdą zatrudnienie nowo zakupie zestawy. Najpierw będą woziły piasek i kruszywa, a później masy bitumiczne.
   2. Wgryzają się w temat
      Wszystkie wywrotki są takie same? Nic podobnego! One przystosowują się do środowiska, jak żywe. Kilka gatunków wywrotek można było oglądać na początku kwietnia podczas Scania Test Tour 2011. Szwedzkie ciężarówki odwiedziły w ciągu dwóch tygodni 11 miejscowości w całej Polsce: od okolic Warszawy zaczynając, poprzez Wybrzeże, Wielkopolskę, Śląsk i Małopolskę, w Białymstoku kończąc. Znów była okazja przekonać się na własnej skórze, co potrafią szwedzkie ciężarówki. Był teren łatwy, trudny i morderczy. Było mokro i piaszczyście. Stromo i wyboiście. Silniki pracowały na maksymalnych obrotach. Kierownice wyrywały się z rąk. Koła obracały pracowicie i nieraz zabuksowały. Czasem potrzebna była pomoc. Na szczęście pod ręką były maszyny budowlane Liebherr, towarzyszące ciężarówkom.
   3. Trekking poza traktem
      Tylko ciężkie i superciężkie. Takie samochody obejmuje gama Iveco Trakkera. W takich też warunkach sprawdza się najlepiej. Dlaczego Trakker jest tak dobry? Ponieważ najcięższe odmiany, które mogą poruszać się po drogach publicznych to nie koniec, ale środek palety modeli. Budowlane Iveco może znacznie więcej. Wśród skał Trakker powstał na zamówienie tych, którym droga nie kojarzy się z czymkolwiek równym i gładkim. Potrafią dostrzec ją tam, gdzie inni widzą tylko gruzowisko i rachityczne trawy. Kamieniołom, kopalnia, konglomerat kruszyw przed obróbką. W takim otoczeniu dojrzewał Trakker.
4. BUDOWLANE – RYNEK
   1. Nie byle co
      Idąc po najmniejszej linii oporu, trudno kupić dobry samochód budowlany. Co to w ogóle znaczy: dobry? Kiedy importerzy ciężarówek mówią, ile pojazdów budowlanych sprzedali, mają zwykle na myśli liczbę podwozi i ciągników z napędzanymi co najmniej dwiema osiami. Takie też przyjęliśmy ograniczenie w naszym przeglądzie. Należy jednak pamiętać, że konfiguracje typu 6×2 czy 8×2 również mogą być użyteczne. Na przykład jako baza dla betonomieszarek pracujących w terenie zurbanizowanym. Sztuka wyboru pojazdu budowlanego polega na właściwej ocenie sposobu, w jaki będzie używany.
5. BUDOWLANE – ZABUDOWY
   1. Proste tylko z wyglądu!
      Spoglądając na wywrotkę, większą część uwagi odruchowo kierujemy na podwozie, jego silnik i układ napędowy. Tymczasem o funkcjonalności pojazdu budowlanego w dużej mierze decyduje zabudowa. Na rynku występuje kilka typów takich nadwozi, przeznaczonych do konkretnych zastosowań. Wśród najpopularniejszych są zabudowy samowyładowcze typu „rynna” (o przekroju półokrągłym), wykorzystywane w transporcie materiałów sypkich i masy bitumicznej. Trafiają na podwozia 3- i 4-osiowe, przez co ich pojemność zwykle wynosi od ok. 12 do 20 m3.
6. BUDOWLANE – NACZEPY
   1. Polska specjalność
      W naszym kraju kupujemy nasze naczepy. Przynajmniej w segmencie wywrotek. Nie wynika to bynajmniej z preferencyjnych warunków sprzedaży tych pojazdów. Nie są one w jakikolwiek sposób sztucznie chronione. Po prostu proporcja jakości do ceny jest właściwa. Oznacza to, że nabywcy na ogół dostają to, czego chcą. Mają albo taniej, albo drożej, ale lepiej. Nie są przy tym rozżaleni, ponieważ typowy sposób kompletowania zestawu to zakup używanego ciągnika i nowej naczepy. Kto inwestuje w ciężarówkę z drugiej ręki, na ogół ma świadomość i środki, aby zapewnić obsługę również niedomagającej naczepie – jeśli jej jakość wyjątkowo dobrze pasuje do okazyjnie niskiej ceny.
   2. Na własnych nogach
      Spółka Zasław coraz mocniej angażuje się w produkcję pojazdów dla nabywców spoza rolnictwa. Jednym z punktów oferty są naczepy wywrotki. Początki firmy sięgają 1953 r. Przez wiele lat dostarczała przede wszystkim przyczepy dla rolnictwa. Nie zadowala się jednak tradycyjnym kierunkiem dostaw. Opracowała paletę nowoczesnych produktów, którymi konkuruje nie tylko z krajowymi, ale również zagranicznymi producentami naczep. W bieżącym roku wzmacnia swoją ofertę naczep samowyładowczych. Stal i aluminium Są to trzyosiowe pojazdy ze skrzynią stalową lub aluminiową. Wielkość i forma kipra dostosowane są do przewozu różnego rodzaju ładunków. Niektóre z pojazdów najlepiej nadają się do transportu płodów rolnych, np. ziarna. Inne z powodzeniem mogą przewozić kruszywa, piach lub złom. W ofercie są skrzynie o przekroju prostokątnym oraz „half-pipe”.
7. PRODUKT – OLEJE HYDRAULICZNE
   1. Moc smarowania
      Hydrauliczne przenoszenie energii pozwala na łatwą kontrolę przy przemieszczaniu ciężkich ładunków oraz precyzyjne sterowanie mocą i ciśnieniem. Aby w pełni z tej mocy korzystać, nie należy zapominać o odpowiednim smarowaniu. Oleje hydrauliczne to odporne na starzenie, rozcieńczone, niepieniące się, wysokooczyszczone ciecze powstałe z oleju mineralnego i (lub) oleju syntetycznego z niską temperaturą krzepnięcia. Jak sama nazwa wskazuje, znajdują zastosowanie w urządzeniach hydraulicznych, przeważnie z napędem hydrostatycznym, o ile spełniają wymogi takiego napędu. Oleje hydrauliczne muszą sprostać różnym, często wzajemnie wykluczającym się wymaganiom będącym pochodną warunków ich pracy. Mają korzystne własności reologiczne (lepko-sprężyste) i wysoką trwałość w czasie eksploatacji. Przenoszą energię z miejsca jej wytworzenia (pompa hydrauliczna) do miejsca jej użycia (siłownik, silnik hydrauliczny). Charakteryzują się wysoką odpornością na utlenianie. Ich zadaniem jest odprowadzenie ciepła i zanieczyszczeń mechanicznych powstałych w wyniku tarcia elementów metalowych, korozji metali, utlenienia oleju i destrukcji dodatków uszlachetniających oraz usuwanie ich w czasie filtracji.
8. PRODUKT – OGUMIENIE
   1. Błotne igraszki
      Już sam ich wygląd dużo mówi. Muskularny bieżnik obiecuje ciężką pracę. Pokonują błotniste wzniesienia i kamieniste wyboje. Muszą znieść wiele. Jednak plac budowy, kopalnia czy żwirownia to tylko jedna strona medalu. Praca w segmencie budowlanym jest nie tylko ciężka, ale i wymagająca. To tutaj spotykają się dwa różne światy i trzeba umiejętnie je pogodzić.
9. DOSTAWCZE – PREZENTACJA
   1. Można wymyślać
      Ma u nas powodzenie, ale niewielu zatrudnia go jako specjalistę. Tymczasem Ford Transit nie musi koniecznie wozić paczek. A jeśli musi, może to robić jeszcze lepiej. Dostawczy Ford wyjątkowo dobrze nadaje się, aby dopasować go do szczególnych wymagań posiadacza. Wynika to z jego konstrukcji oraz szerokiego wyboru wersji, zarówno nadwoziowych, jak silnikowych. Pierwszy taki Transit jest pod wieloma względami dość unikalną konstrukcją. Przede wszystkim godzi wymagania bardzo różnych odbiorców. Najmniejsze odmiany mogą konkurować z samochodami wielkości Volkswagena Transportera.
   2. Bez wysiłku
      Domek za miastem, sieć energetyczna wysoko w górach czy dowóz materiałów na budowę. Mercedes ma jedną odpowiedź: 4×4. Wszystkie pojazdy dostawcze Mercedesa można zamówić z napędem czterech osi. Od Viano i Vito poczynając, na Vario kończąc. Tak skonfigurowana oferta zaspokoi nawet najbardziej wymagających. Jeżeli masz ekskluzywny hotelik położony wysoko w górach Viano 4Matic, spełni najśmielsze oczekiwania twoich klientów i zawsze będziesz miał pewność, że dowiezie ich na miejsce. Jeżeli natomiast zależy ci na prawdziwym wole roboczym, który przejedzie przez strumyk, jak przez kałużę – wybierz Vario. Pomiędzy nimi jest jeszcze dostosowujące się ściśle do potrzeb Vito: od wersji osobowej po towarową i Sprinter
      o imponujących możliwościach.